Ile taczek trzeba, żeby przewieźć Równicę na drugą stronę Wisły?

I co ma do tego Cysorz?

Było to tak:

Na Śląsku Cieszyńskim dobrze się żyło za Franciszka Józefa. Toteż jeden baca na swoim szałasie napisał sobie. „Tu się żyje bez starości” (bez zmartwień).

Pewnego razu cesarz w przebraniu wybrał się na Równicę, żeby zobaczyć jak się ludziom żyje i widzi napis u bacy i mówi. „To jo je cysorz i móm tela starości, a tyś je baca i ni mosz?” To żebyś też mioł jakóm staroś, móm do ciebie trzy zagadki. Za rok tu zaś przidym i jak nie zgodniesz, skrócym cię o głowę. Jak zgodniesz, wypłacym ci dwiesta talarów. A tu sóm ty 3 zagadki:

1) Kiela trzeba toczek, żeby przewiyź Równicę?

2) Kaj je postrzodek świata?

3) Co jo se myślym?

Cygón przyszeł do bacy i się pyto: „Jakóm mocie staroś, bo ani się nie uśmiychocie, ani półki nie polejecie …” Baca opowiedzioł, a cygón na to: „Nie starejcie się, jak tyn cysorz tu przidzie, to się zamiyniymy, docie mi waszóm gunie, i jo bydym na te jego zagadki odpowiadoł. No tóż dobre. Za rok Cygón się przewlyk, baca się schowoł, przychodzi cysorz i się pyto. A Cygón odpowiado:

1) Jeśli ty toczki by były taki wielki jako ta Równica, to jyny jedne.

2) Ziymia je łokrógło, jak tu zaczniecie wiertać prosto na dół to tam akurat się dowiercicie do postrzodka świata.

3) Wy myślicie, że godocie z łowczorzym a godocie z Cygónym.

Baca z Cyganem dostali od cesarza do podziału 200 talarów i żyli sobie za nie dalej bez starości.

Ta sama historia występuje w Europie w wielu wariantach i nawet u nas krąży kilka innych: z Kozubową zamiast Równicy, albo z drugim pytaniem nie o środek świata, ale o to, co jest najjaśniejsze na świecie.

No właśnie, a co jest najjaśniejsze na świecie?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *